Artur Nowaczewski
Wywiady
Jack Sparrow spotyka Adama Mickiewicza z Arturem Nowaczewskim rozmawia Marek Doskocz


Dlaczego taki, a nie inny tytuł nowego tomiku, w którym tylko jeden wiersz bezpośrednio odnosi się do Iana Curtisa. Tylko luźne nawiązanie do tej postaci, czy większe utożsamienie się z nim?

Po części tłumaczę się z tego w krótkim posłowiu dołączonym do tomiku. Muzyka Joy Division towarzyszyła mi w najtrudniejszych momentach ponad trzy lata temu. Wtedy powstał wiersz Elegia dla Iana Curtisa, który dla mnie samego jest istotną cezurą. Ja stary, to ten sprzed tego wiersza, ja nowy - zaczynam się wykluwać po tym tekście. Spotkałem się z zarzutem, że w Elegii... nie piszę o Curtisie, ale o sobie. To być może na pierwszy rzut oka nie jest widoczne, ale piszę często pod wpływem emocji, które wywołuje we mnie muzyka. W Elegii było to głównie właśnie Joy Division. Pewne pokrewieństwa biograficzne z Ianem Curtisem też by się znalazły - mówię tu o jego wczesnym małżeństwie z Debbie, dorastaniu do roli ojca, życiu w świadomości choroby... Wszystkie te doświadczenia są mi bliskie, chociaż u mnie nie było dokładnie tak jak u Iana.


Cały wywiad w Kwartalniku Szafa nr 35 dostępny pod adresem:
http://szafa.strefa.pl/35/35/htm/wywiad/doskocz.htm
Artur Nowaczewski, fot. Tomasz Nowaczewski
fot.


Artur Nowaczewski, Szlifibruki i flaneurzy, Słowo / Obraz Terytoria, Gdańsk 2011


Moje tomiki:
COMMODORE 64, ELEGIĘ DLA IANA CURTISA oraz KUTABUK można zakupić
http://www.topos.com.pl/index.php/biblioteka




Hosted by Onyx Sp. z o. o. Copyright © 2007 - 2024  Fundacja Literatury w Internecie