Zofia Bałdyga
*
Mieszkamy o krok od zachodu. Jak w kinie, czymkolwiek jest zmiana.
Niebo zmienia kolor: pobite, niepodbite z zieleni przechodzi w fiolet
zalewa nas żółć. Samolot przecina ekran w ustalonym punkcie:

kobiety i dzieci twarzą w dół, mężczyźni wracają po latach.
Niosą butelki z benzyną i podniesione głowy. Równo, ale bez wokalu.
Mylą głód z pożądaniem, przezroczyści plują pestkami z ubiegłej wiosny.

Wyliczanka przed świtem się nie kończy. Choroby wystawione na korytarz.
Dopóki pamiętasz dotyk, myjesz ręce. Gasisz serce w wodzie o rdzawym odcieniu.
Tobie się przyśni chrzęst a mnie złoty ząb. Piasek wypełni wypukłości.

Jest ciepło i sucho i jasno. Z suchego nowego życia nie będzie.
Mieszkamy o krok od zachodu, nie budzimy się.
Zapominamy w dowolnej kolejności a po nocy przychodzi sen.
 -
 -
Horovice, Czechy. Festiwal Horovice Vaclava Hrabete.
fot.


Zofia Bałdyga w Passe-Partout
"Współgłoski"






Hosted by Onyx Sp. z o. o. Copyright © 2007 - 2024  Fundacja Literatury w Internecie