Jarosław M. Gruzla
1 2
3
4
5
6
>> Rozmowy Azji z Antypodami
[Nirmala Sitharaman, rząd Indii]
Upadam na kolana przed sobą samą, bo nie mogę słuchać ludzi, którzy od lat mówią kłamstwa tak wielkie, że wielokrotnie płakałam z tego powodu, żeby to wytrzymać. Chiny zabiły do tej pory wielu etnicznie bliskich im ludzi, ale nie Hanów. Teraz ich przyszłość jest w piekle, bo chcieli na świecie piekła. Nie mam słów tak naprawdę i łez już, by wyrazić, co czuję. Niech Bóg mi pomoże to przejść jak najłagodniej. Niech zginą w otchłani Sziwy, jeśli jest coś takiego jak sprawiedliwość boska. Musi być coś, co zmieni ten koszmar w jakąś namiastkę Ziemi, o którą moi przodkowie walczyli na trybunach wyborczych.(Indie 03 IV 2022)
[Noda Seiko, rząd Japonii]
Jestem zdruzgotana, bo dowiedziałam się, że te chińskie demony Zła wcieliły w życie plan, który od lat snuli z sieci dyktatorskiej. Muszę wyznać, że nie umiałam tego zatrzymać w żaden sposób. Nikt w rządzie nie umiał się z tym zmierzyć. Polska była po prostu skazana na zagładę. Nie wiem, co stanie się za miesiąc, bo na czerwiec Chiny zaplanowały ofensywę w układzie hybrydowym, ale jeśli Polska żyje to, co zrobią w Azji? USA podobno były także na celowniku. Co doprowadziło do takiego rozwoju sytuacji, że teraz nic nie wiadomo, a tak naprawdę w rządzie obserwuje się zdenerwowanie większe niż przedtem, kiedy wiedziano, że świat będzie kłębem Hirosimy i Nagasaki w 1000 krotnym wzmocnieniu? (Japonia 03 IV 2022)
[Noriko Horiuchi, rząd Japonii]
Wiele nocy przemyśliwałam, jak wyjść z twarzą wobec narodu w sytuacji zagrożenia wojną atomową. Nie wiem jak i co zrobić teraz, by ludzie mogli mi patrzeć w twarz. Po prostu zawiedliśmy, bo nie umiemy zatrzymać bomb atomowych. Ale gdybyśmy je mieli, to czy byłoby lepiej? Japonia zna obraz zgliszcz i ludzkiej tragedii większej niż cokolwiek. Co nas czeka? Nie wiem, jak sterują USA, ale płyną stamtąd informacje niejasne, np. że zagrożenie jest podstawowe, ale nie należy panikować, że musimy uzbroić się w cierpliwość, bo Chiny tylko czekają na reakcje, więc nie trzeba pokazywać, iż Japonia dąży do nadmiernej aktywności. Takie sygnały nie napawają optymizmem. Po prostu pracujemy. I tak na razie pozostanie. (Japonia 03 IV 2022)
[Jacinda Kate Laurell Ardern, rząd Nowej Zelandii]
Nie wiem jak poukładać myśli. Wcześniej myślałam, że to sen. Polska jakimś cudem przetrwała. A Chiny uderzyły na USA. Nikt więc nie jest wolny od groźby uderzenia nuklearnego. Dlaczego nikt nie zrobi z tym jakoś porządku? Dlaczego Brytyjczycy i Niemcy po prostu weszli w to? Trwało to tyle lat, ten cyrk, że każdy przyzwyczaił się do tych, komicznych gróźb dziwnych ludzi w dziwnych uniformach na twarzy. A oni po prostu wprowadzili świat w epokę wojen biologicznych i nuklearnych, jakby szli na spacer dowodząc, że to im się należy, jak diabłu ogarek, no bo jest nas za dużo i nikt nie potrafi zrezygnować z dobrobytu, a oni tak, jak i z życia. (Nowa Zelandia 03 IV 2022)
[Priyanca Radhakrishnan, rząd Nowej Zelandii]
Nie wiem czy ja się pomyliłam rodząc się w tych czasach? W hinduizmie jest wiara w reinkarnację. Je nie jestem hinduistką, ale jakbym chciała wybierać to najchętniej wybrałabym czasy po II wojnie światowej w USA i tak, żeby umrzeć na początku XXI wieku. Nie to za krótko… Jak tu skroić sobie życie, będąc twórcą swojego życia. Wszyscy w kulturze anglo-saskiej udowadniają, że są panami swojego świata i życia. A teraz panami tego są prześmiewcy i obrazoburcy, którzy w Indiach mają poważanie, bo zajmują się sprawami przyziemnymi, a sprawy przyziemne nie są trudne i mityczne tak, jak bzdury o życiu dla rodziny i pokoleń. Oni chcą żyć tak, jakbyśmy my nie chcieli. W Australii np. mówi się, że Chińczycy mogą oddać ostatnią koszulę i żyć skromnie, dlatego się ich poważa i szanuje. U nas mówi się, że Chińczycy muszą nauczyć się pokory wobec Ziemi, bo jest naszą Matką. A Amerykanie chcą wydrzeć Duszę Ziemi, więc to są sojusznicy i teraz USA zobaczyło w krzywym zwierciadle swoją wielkość. Ja tylko nie wiem, co w tym gronie robi Polska. Kraj dla mnie enigmatyczny i krotochwilny. Polaków nie znam. Może jednego. Opinii nie wystawię, ale zabijać dla samego zabijania? To nie to. Im chodzi o historię i uwarunkowania kulturowe. (Nowa Zelandia 03 IV 2022)
[Kiritapu Allan, rząd Nowej Zelandii]
Jakby mnie ktoś zapytał tobym nie odpowiedziała – po co żyję? Po prostu życie jest ciekawe. W kulturze polinezyjskiej radość z życia jest radością rodzenia, rozwoju, dorastania, dojrzałości i zamierania. Wszyscy to tak powinniśmy rozumieć. Chiny są jak demon, bo świat wcale nie zamierza obumrzeć. Jest żywotny. Nie nas – ludzi, którzy szanujemy pokolenia przeszłe i przyszłe jest za dużo, ale Chińczyków, nie szanujących niczego. Jeśli bym miała coś dodać do tego, co wiem to dodam swoje zakorzenienie w życiu, jakim go doświadczam. Takiego chcę życia i takiego chcę człowieka. Dla mnie mit Atomu jest mitem
1 2
3
4
5
6
>>
Upadam na kolana przed sobą samą, bo nie mogę słuchać ludzi, którzy od lat mówią kłamstwa tak wielkie, że wielokrotnie płakałam z tego powodu, żeby to wytrzymać. Chiny zabiły do tej pory wielu etnicznie bliskich im ludzi, ale nie Hanów. Teraz ich przyszłość jest w piekle, bo chcieli na świecie piekła. Nie mam słów tak naprawdę i łez już, by wyrazić, co czuję. Niech Bóg mi pomoże to przejść jak najłagodniej. Niech zginą w otchłani Sziwy, jeśli jest coś takiego jak sprawiedliwość boska. Musi być coś, co zmieni ten koszmar w jakąś namiastkę Ziemi, o którą moi przodkowie walczyli na trybunach wyborczych.(Indie 03 IV 2022)
[Noda Seiko, rząd Japonii]
Jestem zdruzgotana, bo dowiedziałam się, że te chińskie demony Zła wcieliły w życie plan, który od lat snuli z sieci dyktatorskiej. Muszę wyznać, że nie umiałam tego zatrzymać w żaden sposób. Nikt w rządzie nie umiał się z tym zmierzyć. Polska była po prostu skazana na zagładę. Nie wiem, co stanie się za miesiąc, bo na czerwiec Chiny zaplanowały ofensywę w układzie hybrydowym, ale jeśli Polska żyje to, co zrobią w Azji? USA podobno były także na celowniku. Co doprowadziło do takiego rozwoju sytuacji, że teraz nic nie wiadomo, a tak naprawdę w rządzie obserwuje się zdenerwowanie większe niż przedtem, kiedy wiedziano, że świat będzie kłębem Hirosimy i Nagasaki w 1000 krotnym wzmocnieniu? (Japonia 03 IV 2022)
[Noriko Horiuchi, rząd Japonii]
Wiele nocy przemyśliwałam, jak wyjść z twarzą wobec narodu w sytuacji zagrożenia wojną atomową. Nie wiem jak i co zrobić teraz, by ludzie mogli mi patrzeć w twarz. Po prostu zawiedliśmy, bo nie umiemy zatrzymać bomb atomowych. Ale gdybyśmy je mieli, to czy byłoby lepiej? Japonia zna obraz zgliszcz i ludzkiej tragedii większej niż cokolwiek. Co nas czeka? Nie wiem, jak sterują USA, ale płyną stamtąd informacje niejasne, np. że zagrożenie jest podstawowe, ale nie należy panikować, że musimy uzbroić się w cierpliwość, bo Chiny tylko czekają na reakcje, więc nie trzeba pokazywać, iż Japonia dąży do nadmiernej aktywności. Takie sygnały nie napawają optymizmem. Po prostu pracujemy. I tak na razie pozostanie. (Japonia 03 IV 2022)
[Jacinda Kate Laurell Ardern, rząd Nowej Zelandii]
Nie wiem jak poukładać myśli. Wcześniej myślałam, że to sen. Polska jakimś cudem przetrwała. A Chiny uderzyły na USA. Nikt więc nie jest wolny od groźby uderzenia nuklearnego. Dlaczego nikt nie zrobi z tym jakoś porządku? Dlaczego Brytyjczycy i Niemcy po prostu weszli w to? Trwało to tyle lat, ten cyrk, że każdy przyzwyczaił się do tych, komicznych gróźb dziwnych ludzi w dziwnych uniformach na twarzy. A oni po prostu wprowadzili świat w epokę wojen biologicznych i nuklearnych, jakby szli na spacer dowodząc, że to im się należy, jak diabłu ogarek, no bo jest nas za dużo i nikt nie potrafi zrezygnować z dobrobytu, a oni tak, jak i z życia. (Nowa Zelandia 03 IV 2022)
[Priyanca Radhakrishnan, rząd Nowej Zelandii]
Nie wiem czy ja się pomyliłam rodząc się w tych czasach? W hinduizmie jest wiara w reinkarnację. Je nie jestem hinduistką, ale jakbym chciała wybierać to najchętniej wybrałabym czasy po II wojnie światowej w USA i tak, żeby umrzeć na początku XXI wieku. Nie to za krótko… Jak tu skroić sobie życie, będąc twórcą swojego życia. Wszyscy w kulturze anglo-saskiej udowadniają, że są panami swojego świata i życia. A teraz panami tego są prześmiewcy i obrazoburcy, którzy w Indiach mają poważanie, bo zajmują się sprawami przyziemnymi, a sprawy przyziemne nie są trudne i mityczne tak, jak bzdury o życiu dla rodziny i pokoleń. Oni chcą żyć tak, jakbyśmy my nie chcieli. W Australii np. mówi się, że Chińczycy mogą oddać ostatnią koszulę i żyć skromnie, dlatego się ich poważa i szanuje. U nas mówi się, że Chińczycy muszą nauczyć się pokory wobec Ziemi, bo jest naszą Matką. A Amerykanie chcą wydrzeć Duszę Ziemi, więc to są sojusznicy i teraz USA zobaczyło w krzywym zwierciadle swoją wielkość. Ja tylko nie wiem, co w tym gronie robi Polska. Kraj dla mnie enigmatyczny i krotochwilny. Polaków nie znam. Może jednego. Opinii nie wystawię, ale zabijać dla samego zabijania? To nie to. Im chodzi o historię i uwarunkowania kulturowe. (Nowa Zelandia 03 IV 2022)
[Kiritapu Allan, rząd Nowej Zelandii]
Jakby mnie ktoś zapytał tobym nie odpowiedziała – po co żyję? Po prostu życie jest ciekawe. W kulturze polinezyjskiej radość z życia jest radością rodzenia, rozwoju, dorastania, dojrzałości i zamierania. Wszyscy to tak powinniśmy rozumieć. Chiny są jak demon, bo świat wcale nie zamierza obumrzeć. Jest żywotny. Nie nas – ludzi, którzy szanujemy pokolenia przeszłe i przyszłe jest za dużo, ale Chińczyków, nie szanujących niczego. Jeśli bym miała coś dodać do tego, co wiem to dodam swoje zakorzenienie w życiu, jakim go doświadczam. Takiego chcę życia i takiego chcę człowieka. Dla mnie mit Atomu jest mitem
Jarosław M. Gruzla
fot.
fot.
Wersety o Nieograniczoności, Kraków 2010
Smak teraz, Elbląg 2003
Kolej transsyberyjska, Świdnica 1998