Maciej Woźniak
Piotr Wiktor Lorkowski o "Ucieczce z Elei"
Uciekając z Elei, poezja Woźniaka obiera kurs na heraklitowy Efez. Zabiera ze sobą część elejskich nauk, przede wszystkim – sztukę posługiwania się dialektycznym paradoksem. Ważną, bo pomocną w ustalaniu stosunków i zależności pomiędzy językiem a przedmiotem, o którym język orzeka. Pomocną dla określenia jakości lub trwałości połączeń względnie pęknięć (por. „białe szwy”), widocznych zwłaszcza w półświetle długiej zimy (...) Osiągane wówczas skupienie nabiera cech stanu mistycznego, który pozwala widzieć świat jako pewną całość wyniesioną ponad granice znaczeń. Zatem cytat z Jakuba Boehmego otwierający wiersz „Kochankowie w bzie” stanowi tutaj swoistą introdukcję do małego, a kunsztownego traktatu o jakości rzeczy.

Muzyczność powinniśmy uważać za jeden z filarów poetyckiego światopoglądu Macieja Woźniaka. Muzyka mieszka tu dosłownie wszędzie („Murowanka”). Wpierw trzeba ją przechwycić. Potem można się bawić kształtowaniem tak pozyskanej materii, transkrybować na rozmaite formy oraz tonacje. Tym razem poeta preferuje formę nie do końca poważną: scherzo, dla zmyłki nazywane piosenką („Piosenka dla Fikandra”) oraz koloraturową arię wyjętą spośród nut jakiejś dramma giocoso („Październik 1944. Florence Foster-Jenkins w Carnegie Hall”).

Piotr Wiktor Lorkowski (kwiecień 2011)
Maciek Woźniak
fot. EW


"Wszystko jest cudze", Wydawnictwo Zielona Sowa, Kraków 2005
"Iluzjon", Wydawnictwo Literackie, Kraków 2008
"Ucieczka z Elei", WBPiCAK w Poznaniu, 2010
"Six Polish Poets", Arc Publications, Londyn 2008






Hosted by Onyx Sp. z o. o. Copyright © 2007 - 2024  Fundacja Literatury w Internecie