Zofia Bałdyga
Jan Těsnohlídek mł: Rak // przekład z języka czeskiego
wszystkie te piękne
nowe domy
ambitna
architektura współczesna
to nic jak tylko strupy na skórze chorego ciała

tego
się nie wyleczy
z tym
już nic się nie da zrobić -

wcześniej chyba
za każdymi drzwiami było miejsce
dokąd iść
dokąd uciec
albo chociaż się schować ale

coś się zmieniło
coś
gnije i śmierdzi

zmęczeni ludzie
rozdeptują gówna na ulicach tego miasta

to miasto
trzymają w kupie długi
to miasto
trzymają w kupie antydepresanty

krawaty jak stryczki
samochody jak trumny
tramwaje jak komory gazowe
przeszklone biurowce jak

odkryte masowe groby – -

ludzie na ulicach otwierają i zamykają usta
jakby mówili ale
nie mówią nic

przejedzeni i puści
puści i przejedzeni
mijają się
Horovice, Czechy. Festiwal Horovice Vaclava Hrabete.
fot.


Zofia Bałdyga w Passe-Partout
"Współgłoski"






Hosted by Onyx Sp. z o. o. Copyright © 2007 - 2024  Fundacja Literatury w Internecie